20100408

Biotechnologia

Już nie chce mi się czytać. NIE CHCE MI SIĘ. Aktualnie wertuje książki i smutno patrzę na temat z biologii zatytułowany "biotechnologia". Nic z tego nie rozumiem. Bez kitu. Czytam po raz 8 tę samą kartkę i nic nie kumam. Nie mogę się skupić chyba. A tu jutro kartkówka. Zobaczymy jak to będzie... A Julitka chciała iść na bio-chem.

Zaraz pójdę podziobać kilka listków sałaty z rzodkiewką i sosem vinegret. A! Zrobiłam też pierwszy raz w życiu ciasto :) Nawet dobre, ale wygląda tragicznie.

Siema.