20100512

.

Nie mam czasu na prowadzenie bloga. Po prostu nie mam. Kiedyś pisałam codziennie, a teraz co parę dni. Olałam sobie? Niee, to nie tak. Cały czas się uczę, a jak mam chwilę wolnego to nadrabiam zaległości muzyczne, światowe itd. Za bardzo nie mam co pisać. No bo co napiszę? Że się źle czuję? Że strasznie boli mnie ta noga? Że jestem beznadziejna?


z przed godziny mniej więcej ;P

PS. zażywam ilościami hurtowymi jakieś tabletki, które polecił mi Bartek. Achhh :(